in Bez kategorii

Bezkarność szpicli

Arkadiuszowi Nowakowi, profesorowi prawa UŚ, który przez ponad 20 lat współpracował z SB jako Tajny Współpracownik „Andrzej” Komisja Historyczna, powołana przez Senat uczelni nic nie zrobi.

Agent bezpieki z profesorskim tytułem nie będzie musiał składać żadnych wyjaśnień w sprawie swojej współpracy z SB.
Mało tego… Jak mnie poinformowała rzecznik Uniwersytetu Śląskiego, „Z dniem 1 października 2008r. prof. Arkadiusz Nowak powrócił do pracy na WPiA. W przyszłym tygodniu ma złożyć wniosek o przejście na emeryturę.”

Innymi słowy – Nowak idzie na emeryturę z honorami, nic się nie stało! Tak, jak nikomu nie przeszkadza na UŚ, że od roku, kiedy przebywał na urlopie zdrowotnym z uczelni, Arkadiusz Nowak pracował w GWSH! Mimo, że art. 134 ust. 10 Ustawy Prawo o Szkolnictwie Wyższym stanowi jasno w tej materii: „Pracownicy korzystający z płatnych urlopów, o których mowa w ust. 1-5, nie mogą w tym czasie wykonywać pracy w ramach stosunku pracy ani prowadzić działalności gospodarczej na własny rachunek”.

Skomentuj

Comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

  1. Panie Tomaszu proponuję wymierzyć mu sprawiedliwość. Jako stary wyga dziennikarski, ma Pan pod ręką wachlarz możliwości, oby tylko na czasie i etycznie /choć dziennikarz śledczy i etyka to jak moralność i aborcja/. Panie TOStrze Sprawiedliwości powodzenia /bez ironii/.